piątek, 5 października 2012

Imiagin z Niallem:)

Leżysz sobie spokojnie w chamaku, i nagle dzwoni telefon. Patrzysz na wyswietlacz i widzisz nieznany numer. Odbierasz.
-Halo?-Pytasz.
-Wiatam jestem prezęterem stacji radiowej, dzwonie żęby poinformować Cię że wygrałaś konkurs pt "Utwór, dla gwiazdy".
-Naprawdę?- Odpowiedasz zdziwiona, i miło zaskoczona.
-Tak, twoją piosenke zaśpiewa zespół "One Direction". Emisję puscimy na żywo w naszym radio, w sobotę o godzinie 7:30. Mamy nadzieje, że będziesz wtedy z nami?- Opowiedział prezęter.
Zaniemówiłaś ze szczęścia, i wydusiłaś z siebie tylko-Ychyyy-Poczym otrząsnełaś się i dodałaś stanowczo- Tak, oczywiście będe napewno.
- Więc dozobaczenie-Zakończył prezęter.
Odłozywszy telefon zaczełaś kżyczeć jak szalona. Byłaś tak podekscytowana, że myślałaś że to sen. Kidy doszłaś do siebie zadzwoniłaś do (ITNP), i opowiedziałaś jej o wszystkim.
Twoj przyjaciółka przybiegła do ciebie odrazu, kiedy skończyłyście rozmowe.
Wpadła do twojego ogrodu z kżykiem-Nie, wierze. Nie, wierze. Nie, wierze...
-Łoł, uspokuj się, przecierz to nic takiego.-Powiedziałaś spokojnie.
-Jak to, nic takiego???Przecież masz możliwość oglądania na żywo "ICH".
-Jak to "ICH"???
-One direction-Odpowiedziała.
-To nic takiego- Powiedziałaś, ale tak naprawde skakałaś z radości.
Chwile pogadałyście i poszłyście do twojego pokoju. Musiałyście przecierz zaplanować co na siebie włożysz. Po kilku godzinach, pracy wreszcie zdecydowałaś się na ten struj:


Kidy wszystko już było gotowe, i dopięte na ostatni guzik, rozchorowałaś się 2 dnni przed radiową prem,ierą twojej piosenki. (ITNP) cię pocieszała, ale ci cały czas się nie poprawiało, zały czas leżałaś w łużku, z wysoką gorączką. W dzień premiery usłyszałaś swoją piosenke, w wykonaniu One Direction.  Byłaś zadowolona, ale dalej żęłowałaś,żę nie poszłaś.
Kidy byłaś już zdrowa, I grałaś w gry komputerowe zadzwonił dzwonek do drzwi...
-Kto, tam?-zapytałaś, ale nikt nie odpowiadał. Nagle z za drzwi, dało się słyszeć twoją piosenkę w wykonananiu One Direction. Natychmiast otworzyłaś drzwi, i zobaczyłaś 5 osób ubranych w bluzy z kapturem i okulary.
-NIEZPODZIANKA (TI))- krzykneli, i szybko weszli ci do domu. Zdjeli okulary i kaptury, juz wiedziałaś kto to.
-Ja chyba śnię!!!- Powiedziałaś.
- Nie, to prawda- powiedział jeden z zespołu, był to Liam.
-Co wy tu robicie?-zapytałaś.
- Pomyśleliśmy, że skoro ty nie możesz przyjśc do nas...- zaczoł Harry.
-... to my przyjdziemy do ciebie- dokończył Niall- Może uścisk na powitanie...
I wszyscy zrobiliście Miśka... Wszyscy poszliście na pizze, gadaliście z kilka godzin. Niewiedzieć czemu, najlepiej gadało ci się z Niallem.
Pod koniec dnia Chłopcy odprowadzili Cię do domu, i pożegnaliścię wszyscy , oni odeszli, a Niall powiedział do nich-Zaraz do was dołącze!- Poczym podszedł do ciebie i powiedział- To mój numer.-Zaczerwieniłąś się, pczym Niall nachylił się dop pocałunku, który trwał, trwał, trwał, i trwałby dłużej gdyby (ITNP) nie zadzwoniłaby do ciebie. Odebrałaś, a Niall Odbiegł.
-Hallo!!!-Odebrałaś zdenerwowana
-Łoł co ci sięstało???-Zapytała.
- A, nic właśnie przezywałam najpiękniejszą chwile w swoim życiu, a ty ją przerwałaś swoim telefonem.
- Sorry niewiedziałam.
-OK ,nic sie nie stało.
-A jaka to chwila???
Opowiedziałaś, całąhistorię i powiedziałaś- No, także nie będziemy mogły się jutro spotkać.
- Ok, to nic.-Odpowiedziała (ITNP) i rozłączyłą się.
Weszłaś do domu, i poszłąś do pokoju. Umyłąś się, i położyąłś się spać. Śniło ci się, że latasz z Niallem, w chmurach, nad brzegiem morza...
Obuidziłś się o11:46. Na śniadanie zjadłaś, płatki zbożowe z jogurtem i owocami.


Poczym, ubrałąś się w  struj w którym, miałaś iść na radiową premiere i zadzwoniłąś do Nialla.
-Hallo?-Odebrał Niall
-Hejka, może spotkalibyśmy się, w parku?-Zapyatłaś.
-Jasne, tylko o której?
- Może za godzine?
-Ok.
- Dobra to dozobaczenia.
-Dozobaczenia.
Szybko, uczesałaś sie najładniej jak umiałaś i piszłaś w miejsce spotkania. Usiadłaś na ławce, i czekałaś.
Wkońcu się pojawił.
-Hej.-Zaczełaś.
-Cześc (TI) niemogłem dpczekać się naszego spotkania.- Powiedział Niall.
-Ja też.
-Usiądziemy tutaj czy wolisz iść gdzieś na lody, albo koktail?-Zapytał Niall
-Jasne-Odpowiedziałaś i poszliście do loziarni.
Kidy juz zjedliście lody, Niall powiedział-Hej, może pujdziemy do mnie???
-Jasne- Odpowiedziałaś.
Kidy trafiliście do domu, Niall wyznał ci, że, od początku mu się spodobałaś, i że chce, żeby coś z tego wyszło. Poczym mzaczeliście się całować.
Zostaliście parą, jak narazie dobrze wam się układa i planujecie małżeństwo, w przyszłości.


                                                        To był imagin, dla mojej przyjaciułki Wiktorii.
                                                                                  Pozdro Wiki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz